Artystyczna prowincja
- Gość "Rzeczpospolitej": Wolimy żyć przyszłością
(c) JAKUB OSTAŁOWSKI
Dziennikarz, który z ust prowincjonalnego aktora Grigorija Michajłowicza Tigrowa, świętującego jubileusz pięćdziesięciolecia pracy na scenie, usłyszy miażdżącą krytykę gry największych gwiazd scen stołecznych, zapyta go w desperacji, kogo w takim razie warto oglądać. "A mnie w "Nad Złotym Stawem" widziałeś?". Odpowiedź padnie z ust Zbigniewa Zapasiewicza, odtwórcy roli Tigrowa i reżysera "Historii zakulisowych", ułożonych z opowiadań Antoniego Czechowa przez Władysława Zawistowskiego.
Faktycznie, warto obejrzeć Zapasiewicza w przedstawieniu "Nad Złotym Stawem", które jest też przez niego wyreżyserowane, zresztą o niebo lepiej. Jego "Historiami zakulisowymi" od początku do końca rządził, niestety, chaos. A zaczynał się od nieciekawej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta