Błędne przesłanki, błędne wnioski
Błędne przesłanki, błędne wnioski
RYS. MIECZYSŁAW OWCZAREK
TADEUSZ KOWALIK
Uważam artykuł Jana Szomburga ( "Strategia integracji i rozwoju", "Rzeczpospolita", 16.12.2002 r. ) za bardzo cenny, gdyż próbuje podjąć pomijane dotąd ustrojowe problemy Unii Europejskiej. Opiera się jednak, w moim przekonaniu, na dwóch przesłankach, którym przeczą fakty. Dlatego propozycje jego są również błędne.
Przesłanka pierwsza to nadmierny interwencjonizm Unii Europejskiej. Według Szomburga "(Unia Europejska) jedną nogą jest już w świecie globalnej konkurencji, drugą w starych systemach regulacyjno-instytucjonalnych, w starej mentalności i w dziś już nieskutecznych wzorcach interwencjonizmu państwowego".
Druga przesłanka: wskutek nadmiernego interwencjonizmu gospodarka UE rozwija się wolniej niż gospodarka amerykańska ("Niska konkurencyjność systemowa spowodowała, że w latach 90. unijna Europa rozwijała się wolniej od USA").
Szomburg ma nawet za złe, że w Unii Europejskiej wydaje się znacznie więcej na pomoc publiczną -1,25 proc. PKB (w USA tylko 0,25 proc.), co ma "zakłócać racjonalną alokację kapitału".
Na tych dwóch...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta