Zyski dzięki modzie na żeglowanie
Zyski dzięki modzie na żeglowanie
ANNA SIELANKO
Polska zaczyna być liczącym się na światowym rynku producentem i eksporterem jachtów dla tzw. klasy średniej, w cenie do 50-60 tys. euro. W miejsce stoczni, które w latach 90. zbankrutowały, powstają nowe, bardziej prężne, potrafiące lepiej radzić sobie z krajową i zagraniczną konkurencją.
Nie przetrwało trudnego okresu transformacji kilka znanych polskich stoczni jachtowych, w tym dwie największe: im. Conrada w Gdańsku i im. Teligi w Szczecinie. A także zakłady w Chojnicach i należąca do PTTK Foto-Pam. Ich miejsce zajęły inne, prężnie zarządzane, produkujące nowoczesne wyroby, potrafiące bardziej elastycznie dostosować się do zmieniających się potrzeb i wymagań odbiorców. Obecnie największa stocznia - Ostróda Yacht należy do kapitału francuskiego (do firmy Jeanneau). Pozostałe, większe firmy, których roczna wartość sprzedaży wynosi 10-40 mln zł, są w rękach polskich. Do bardziej liczących się należą stocznia Olecko Sportlake, Galeon czy Balt Yacht w Augustowie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta