Stanie przed sądem, jeśli dożyje
Stanie przed sądem, jeśli dożyje
FOT. RAFAŁ KLIMKIEWICZ
Jak doszło do tego, że IPN zajął się sprawą Kozija?
W lipcu ubiegłego roku Efraim Zuroff z Centrum Szymona Wiesenthala w Wiedniu zwrócił się do prezesa Instytutu Pamięci Narodowej o rozważenie wszczęcia śledztwa przeciwko Kozijowi, ukraińskiemu policjantowi. Z dokumentów wynikało, że w 1943 r. w miejscowości Łysiec na Ukrainie zabił troje polskich Żydów. Do swojego wniosku Zuroff dołączył kserokopie dokumentów z postępowania prowadzonego w latach 80. w USA w sprawie pozbawienia Kozija amerykańskiego obywatelstwa.
To wystarczyło do wszczęcia śledztwa?
Tak, bo z tych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta