Zakazany owoc lepiej smakuje
Zakazany owoc lepiej smakuje
1922. Jedna z wielu obyczajowych akcji policji. Młode dziewczyny zamykano nie za prostytucję, a za brak wymaganego stroju ("pracowały" w jednoczęściowych kostiumach kąpielowych).
(C) FPM
"Capone i Chicago byli dla siebie stworzeni" - pisał Robert J. Schoenberg w obszernej biografii "Człowieka z blizną". Jeszcze dzisiaj w opinii wielu mieszkańców Chicago tym, który miał największy wpływ na miasto, był właśnie Al Capone. W latach 20. XX wieku w kieszeni gangstera siedziała połowa chicagowskiego ratusza, a liczby skorumpowanych przez niego policjantów wprost nie sposób odgadnąć. Capone był królem miasta. Mówiono, że w Chicago nie dzieje się nic bez jego wiedzy. "Scarface" wpływał nawet na wyniki wyborów. Zdarzało się bowiem, że przed lokalami wyborczymi stali jego ludzie i wypytywali wchodzących, na kogo zamierzają głosować. Łatwo się domyślić, że niesubordynacja była przykładnie karana.
Alphonse Capone na wszystkich nielegalnych interesach zarabiał krocie, ale tak naprawdę dorobił się na prohibicji. Gigantyczne pieniądze zdobyte na handlu zakazanym alkoholem w całym stanie Illinois pozwoliły mu rozbudować organizację. "Scarface" zajmował się nie tylko biznesem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta