Jak dopaść biznesmena
- Komentarz: Niszczenie autorytetu biznesu
JERZY SADECKI
Przedsiębiorca to dziś w Polsce zawód wysokiego ryzyka. Może zostać najechany przez policję w domu, skuty kajdankami i zamknięty w areszcie. Z etykietą aferzysty trafi na czołówki gazet. Nawet jeśli uczciwie prowadzi interesy, fiskus - korzystając z niejasnych przepisów - dobije go karami. Po latach zostanie być może uwolniony od zarzutów, ale kto mu zwróci firmę i utraconą cześć?
- W ostatnich kilkunastu miesiącach, częściej niż dotychczas, zdarzały się spektakularne działania organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości w stosunku do przedsiębiorców. Tworzy to zły klimat dla rozwoju gospodarki i inwestycji. Niektórzy uważają, że te działania mają tło polityczne lub korupcyjne - uważa przewodniczący Sejmowej Komisji Gospodarki Adam Szejnfeld (PO).
- Gdy SLD wygrał wybory parlamentarne, ruszyła fala pokazywania afer poprzedniej ekipy, aby odwrócić uwagę od rzeczywistych problemów kraju - ocenia dr Robert Gwiazdowski, ekspert z Centrum im. Adama Smitha. - Zapalono też zielone światło dla ścigania wyimaginowanych afer w biznesie. Łatwiej ścigać przedsiębiorców, którzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta