Moją Magdalenką jest Nahaj
Moją magdalenką jest nahaj
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
Rz.: Żaden czas nie był mój, nawet wtedy, gdy go miałem - powiada bohater pana powieści "Gnój". Ale chyba nadszedł czas Wojciecha Kuczoka, wraz z czwartą w kolejności książką, skierowaną zresztą do realizacji filmowej.
WOJCIECH KUCZOK: Mam, co najwyżej, swoje pięć minut, które właśnie wybrzmiewa. A co do filmu: nosi roboczy tytuł "Pręgi" i powstanie na podstawie mojego scenariusza pisanego równolegle z powieścią, w dużej mierze różniącego się od niej, bo przedstawia on dalsze życie bohatera, a nie tylko - jak w "Gnoju" - jego dzieciństwo i dojrzewanie.
Film to jednak melodia przyszłości, a książka jest faktem. Nazywa ją pan, na tytułowej stronie, "antybiografią". Dlaczego?
"Antybiografia" to zaprzeczenie biografii... Albo biografia negatywowa, album rodzinny z niewywołanych zdjęć, rzecz utkana z wydarzeń, których bohater powieści nie chce pamiętać lub nie może - bo nie miały miejsca. Albo biografia fatalna, taka, której nie życzyłoby się największym swoim wrogom. Albo...
Na wszelki wypadek opatrzył pan "Gnój" inskrypcją: "Wszystkie postacie i wydarzenia pojawiające się na kartach tej książki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta