Konstytucja do poprawki
- Komentarz: Mniej ambicji, mniej kontrowersji
(c) AFP
JĘDRZEJ BIELECKI, ANNA SŁOJEWSKA
Z PORTO CARRAS
Przewodniczący Konwentu Europejskiego Valery Giscard d'Estaing nie zdołał przeforsować rewolucyjnych zmian w systemie funkcjonowania Unii Europejskiej. Co najmniej połowa przywódców "25" zgłosiła poprawki do projektu europejskiej konstytucji. Polska okazała się jednym z najbardziej zagorzałych kontestatorów.
Podczas piątkowego szczytu w greckim kurorcie Porto Carras premier Leszek Miller odrzucił system podejmowania decyzji w Radzie UE większością głosów państw członkowskich, jeżeli reprezentują one 2/3 ludności Wspólnoty. Reforma ta wzmacnia pozycję Niemiec, które dziś mają takie same wpływy w Radzie UE jak Francja, Wielka Brytania i Włochy (po 29 głosów) i niewiele większe niż Polska i Hiszpania (po 27 głosów). Po proponowanych zmianach miałyby dwa razy więcej do powiedzenia, bo mają dwa razy więcej mieszkańców. Reforma jest tym poważniejsza, że projekt Giscarda zakłada ograniczenie prawa weta do 12 dziedzin (w tym spraw finansowych, ubezpieczeń społecznych, praw obywateli). We wszystkich innych sprawach decyzje byłyby podejmowane kwalifikowaną większością,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta