Ogrodowe szaleństwo
Ogrodowe szaleństwo
- Poprzedni odcinek
Piramida w ogrodzie Aleksandra Gudzowatego w Mariewie FOT. (C) TOMASZ GUDZOWATY
"Sitooterie" (pawilon ogrodowy), proj. Norman Foster FOT. (C) NIGEL YOUNG/FOSTER AND PARTNERS
"Sitooterie" (pawilon), proj. Thomas Heatherwick FOT. (C) KEITH PAISLEY
GRZEGORZ SOWULA
Odrobina szaleństwa jest potrzebna w nudnej codzienności. Dlatego coraz popularniejsza staje się otaczanie rezydencji przemyślnie zaprojektowanym ogrodem z ozdobnymi, lecz bezużytecznymi konstrukcjami.
Poważni na pozór Niemcy potrafili stare trabanty ustawić w ogrodzie jako psią budę, paśnik czy nietypowy sprzęt do zabaw. W USA ukochane przez pokolenie dzieci-kwiatów volkswageny garbusy kończyły zwykle jako kwietniki na kółkach, Anglicy podobne cuda wyczyniali z minimorrisami.
Nasi właściciele ogródków działkowych klecą zwykle niewielkie drewniane budki, które służą przechowywaniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta