Polska nie chce alternatywy: NATO albo UE
- George Robertson w Kijowie
- KOMENTARZ: Przeciw NATO
(C) AFP
ANNA SŁOJEWSKA
Z BRUKSELI
Amerykanie zażądali wczoraj wyjaśnień od swoich europejskich sojuszników na temat planów tworzenia struktury obronnej na Starym Kontynencie. Usłyszeli, że NATO ma prawo dyskutować o polityce wojskowej UE, ale nie dowiedzieli się, jak ma ona wyglądać.
Nadzwyczajne posiedzenie Rady NATO trwało trzy godziny. - Było poświęcone oddramatyzowaniu sytuacji - powiedział dziennikarzom ambasador Polski przy NATO Jerzy Nowak. Przyznał jednak, że nie wyjaśniło wątpliwości dotyczących projektowanych zapisów konstytucji europejskiej, które przewidują stworzenie sojuszu obronnego wybranych członków UE. Propozycję tę przedstawiły w kwietniu 2003 roku: Francja, Niemcy, Belgia i Luksemburg, a w ostatnich tygodniach poparcie dla niej zaczęła do pewnego stopnia wyrażać Wielka Brytania.
Współpraca musi być otwarta
W czasie wczorajszego spotkania ambasadorów przy NATO podkreślano, że europejska współpraca obronna nie może być konkurencyjna wobec paktu północnoatlantyckiego, powinna być przejrzysta i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta