Brytyjska recepta na dobre prawo
Brytyjska recepta na dobre prawo
STOWARZYSZENIE SZKOŁA LIDERÓW
Po 40 latach pracy dydaktycznej na Oxfordzie prof. Zbigniew Pełczyński pełnił funkcję doradcy w Komisji Konstytucyjnej Sejmu kontraktowego, następnie doradzał szefowi Urzędu Rady Ministrów Janowi Marii Rokicie, jak reformować centrum rządu, a od 1994 r. jest prezesem Stowarzyszenia Szkoła Liderów w Warszawie, które kształci wybijających się działaczy społecznych i politycznych.
Od wielu lat ze wszystkich stron słychać krytykę jakości polskiego prawa. Czy jest recepta na dobre prawo?
ZBIGNIEW PEŁCZYŃSKI: Nie ma ani prostej, ani jednej recepty, bo tworzenie przepisów jest rzeczą niesłychanie trudną. Wymaga - po pierwsze - najwyższych kompetencji prawniczych: wiedzy, umiejętności i doświadczenia. Bez tego wyjdzie bubel legislacyjny, o który będą się potykać sądy, administracja i obywatele. A więc potrzeba przede wszystkim ludzi, którzy potrafią napisać tekst prawniczy zrozumiały dla sędziego, urzędnika i obywatela.
Ale nawet najlepszy prawnik nie może znać niuansów wszystkich dziedzin życia.
To prawda: żeby napisać rozsądne prawo, trzeba zrozumieć, o co chodzi politykom,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta