Inny świat
Inny świat
(C) WOJTEK JAKUBOWSKI/KFP
Sopot był znanym i modnym uzdrowiskiem już od XIX wieku. Jednak czasy belle epoque, oddzielnych kąpielisk dam i dżentelmenów odeszły wraz z wojenną zawieruchą lat 1914 - 18. Po wojnie i wejściu w skład Wolnego Miasta Gdańska sopocki kurort nieco podupadł.
Wszystko było dopięte na ostatni guzik. Obsługa w nowych uniformach. Czujna ochrona przy drzwiach apartamentu. W Grand Hotelu w Sopocie specjalnym gościem był przywódca kubańskiej rewolucji Fidel Castro. Na dole, przy stołach do ping-ponga, przebrani za obsługę, czekali sportowcy z lokalnego klubu tenisa stołowego. Mieli rozegrać "spontaniczny" pojedynek z Fidelem, który wówczas pałał ogromną miłością do tego sportu. Specjalnie sprowadzona na tę okazję orkiestra ćwiczyła latynoskie kawałki, aby podczas "meczu" przygrywać kubańskiemu caudillo. Kiedy sen Castro przedłużał się ponad miarę, do jego pokoju wkroczyła zaniepokojona ochrona. Okazało się, że pokój jest pusty. Zapanowała konsternacja, a potem panika. Kto żyw rzucił się na poszukiwanie wodza. W powietrzu wisiał dyplomatyczny skandal. Po jakimś czasie Fidel, z nieodłącznym cygarem w ustach, wkroczył do hotelu głównym wejściem.
- To fakt zweryfikowany - mówi Jerzy Cisłak, pasjonat, zbieracz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta