Budżet nie traci, a podatnik płaci
Budżet nie traci, a podatnik płaci
FOT. KATARINA STOLTZ
Z sankcji za przedwczesne zapłacenie podatku nie zrezygnowano przy okazji żadnej z ponad trzydziestu nowelizacji ustawy o VAT
KOMENTARZ Podatek niczym haracz
MIROSŁAW BARSZCZ ZE SPÓŁKI PRICEWATERHOUSECOOPERS
Wprowadzenie generalnej zasady, że obowiązek podatkowy powstawałby w chwili wydania towaru, wystawienia faktury lub otrzymania zapłaty, zależnie od tego, co nastąpiło wcześniej, znacznie uprościłoby rozliczenia. Wyjątki miałyby zastosowanie tylko między VAT-owcami. Wtedy obowiązek podatkowy zawsze powstawałby w momencie otrzymania płatności. Nie miałoby znaczenia, czy w grę wchodzi sprzedaż towarów, czy świadczenie usług, czy firmy kontrahentów są małe, czy duże. Ta jedna prosta zasada pozwalałaby skonsumować siedem i pół strony, które w projekcie ustawy o VAT zajmuje określenie momentu powstania obowiązku podatkowego i wyjątków od ogólnej reguły. Z pewnością przestaliby mieć wówczas kłopoty ci, którzy zapłacili VAT za wcześnie i dziś czują się krzywdzeni, mimo że budżet otrzymał od nich pieniądze nawet przed terminem wynikającym z przepisów.
Termin powstania obowiązku podatkowego oczywiście nie mógłby być odraczany...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta