Kierowca, sędzia i śpiewak
ARTUR ST. ROLAK
Z FRANKFURTU NAD MENEM
Losowanie grup eliminacyjnych może być widowiskiem na skalę globalną. To nic, że we frankfurckiej Fest Halle nie padł żaden gol, nikt nikogo nie sfaulował ani nie złapał w pułapkę ofsajdową.
Nie o to przecież chodziło. Najważniejszy był show, który chciała pokazać każda szanująca się stacja telewizyjna. Bezpośrednią relację FIFA i ZDF sprzedały do ponad stu krajów.
W europejskim kociołku początkowo mieli zamieszać Michael Schumacher i Sting. Mistrz kierownicy, w piłkę grający lepiej niż przyzwoicie, przed takimi przyjemnościami nie ucieka. Na dziesięć dni przed ceremonią okazało się natomiast, że światowej sławy piosenkarz zrezygnował z występu. Zastąpił go światowej sławy sędzia Pierluigi Collina. Włoch śpiewać nie musiał, bo na prośbę publiczności do losujących dołączył Herbert Gruenemayer, miejscowy gwiazdor muzyki pop.
I tak we trzech, wspólnymi siłami, "zmontowali" grupę szóstą, choć nie od razu wiadomo było, że ta grupa będzie nasza. Polska była przecież losowana z drugiego koszyka, czyli jako przedostatnia. I tak Collina wyciągnął...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta