Polak z Polakiem na Jawie
Polak z Polakiem na Jawie
RYS. ANDRZEJ JACYSZYN
STEFAN SZCZEPŁEK
Zaczęło się jak w bajce. Marek Śledzianowski wyjechał do pracy w Indonezji i postanowił sprowadzić tam polskich piłkarzy. Śledzianowski jest znanym trenerem, który dobrowolnie zrzekł się popularności w Polsce, zamieniając ją na lepiej płatną pracę w takich krajach jak Izrael i właśnie Indonezja. W latach osiemdziesiątych pełnił nawet funkcję trenera reprezentacji Polski juniorów, ale nie szło mu najlepiej. Między innymi dlatego, że postrzegany był jako oryginał. Nie ubierał się jak trener, czytał książki i prasę nie tylko sportową, pisał wiersze, palił fajkę i nie przeklinał nawet na zawodników, co nie znajduje logicznego uzasadnienia. Pracę podjął w pierwszoligowym klubie Persib Bandung, na wyspie Jawa.
Miał bramkarza Mariusza Mucharskiego, oraz graczy z pola - Macieja Dołęgę i Piotra Orlińskiego. Szukał jeszcze jednego, żeby oprzeć grę na Polakach. Zadzwonił do menedżera Jerzego Kopy, który polecił mu Pawła B. W karcie informacyjnej zawodnika, nazywanej CV, menedżer napisał, że Paweł B. ma za sobą 180 gier w barwach pierwszoligowych klubów - Olimpii i Lecha Poznań, Orlenu Płock oraz Widzewa. Grał także w 45 meczach Fortuny Duesseldorf, w reprezentacji młodzieżowej prowadzonej przez Pawła Janasa i dwukrotnie w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta