Uśmiech generała Jaruzelskiego
Uśmiech generała Jaruzelskiego
TOMASZ WIŚCICKI
Podczas niedawnej rocznicy wprowadzenia stanu wojennego pojawił się nowy, wielce znaczący element "obchodów", który - o dziwo - nie wywołał niemal żadnych komentarzy. Otóż tradycyjnej już wieczornej pikiecie Ligi Republikańskiej ku czci ofiar stanu wojennego pod domem jego autora - gen. Jaruzelskiego - towarzyszyła tym razem dziękczynna kontrpikieta młodzieżówki SLD. Sam generał-sekretarz wyszedł przed dom podziękować swym entuzjastom. Na ekranach telewizorów mogliśmy ujrzeć rzadki widok: uśmiechniętego, odprężonego gen. Jaruzelskiego.
Demonstracja młodych "socjaldemokratów" jest wydarzeniem zdumiewającym. Stan wojenny był - w warstwie zewnętrznej - przedsięwzięciem porównywalnym do wojny domowej o ograniczonym zasięgu. Oczywiście, cała operacja odbyła się w interesie obcego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta