Rubin z Bangkoku i Porsche za pół miliona
Rubin z Bangkoku i Porsche za pół miliona
Dzisiaj trudno znaleźć sklep, w którym nie byłoby świątecznych dekoracji
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
Wisiorek za 50 tysięcy złotych i żywy karp, porsche 911 i słomkowe anioły za kilka złotych - to rzeczy, które kupowali mieszkańcy stolicy podczas przedświątecznego handlowego szczytu. Centra handlowe były oblegane, natomiast sprzedawcy z małych bazarów narzekali na brak klientów.
Pobyć w innym świecie
prof. Edmund Wnuk-Lipiński, socjolog z Polskiej Akademii Nauk: Dzisiejszy szał przedświątecznych zakupów to nic nowego. Nawet w latach 80. dokonywaliśmy cudów ekwilibrystyki, żeby stoły były suto zastawione. Przed świętami wydajemy więcej niż zwykle, ponieważ tego wymaga od nas tradycja. Święta są okresem, w którym codzienne oszczędzanie nie wchodzi w grę. To jest taki dość archaiczny wzór, pewien archetyp. W myśl tego archetypu nawet wtedy, kiedy jest się bardzo biednym, przynajmniej raz, dwa razy do roku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta