Prawo czy bałagan?
Prawo czy bałagan?
JANUSZ KORWIN-MIKKE
Człowiek wychowany, jak ja, w tradycji nomokracji, czyli państwa prawa, z przerażeniem stwierdza, że przez 85 lat demokracji Polacy zdołali bardziej naruszyć fundamenty tego państwa, niż Amerykanie przez 225 lat.
Piszę to, gdyż wczoraj wielce czcigodny Donald Tusk (PO, Gdynia) zażądał postawienia przed Trybunałem Stanu wielce czcigodnego Mariusza Łapińskiego (obecnie niezrzeszony, Warszawa), b. ministra zdrowia i opieki społecznej - za to, że zaprojektował ustawę o Narodowym Funduszu Zdrowia. Piszę z przykrością, bo p. Donald Tusk jest jednym z nielicznych polityków, których lubię i szanuję. Jednak widocznie "Z kim przestajesz, takim się stajesz", a słuszna myśl Marka Twaina "W Ameryce nie ma środowiska rdzennie przestępczego. Z wyjątkiem Kongresu" odnosi się i do polskiej rzeczywistości.
Otóż w Polsce mamy formalny podział władz na judykaturę, legislaturę i egzekutywę. Za ustawodawstwo odpowiada władza ustawodawcza, czyli Senat i Sejm. Jest zupełnie obojętne, jaki projekt przedstawi Sejmowi minister, poseł,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta