Ryczałtowa fatamorgana; Kontrowersyjny podatek, nieznana składka
Ryczałtowa fatamorgana
KOMENTARZ - Kontrowersyjny podatek, nieznana składka
ROBERT MORAWSKI
Od 1 stycznia 2004 r. pracownicy otrzymujący od swoich pracodawców tzw. ryczałt samochodowy mieli być przygotowani na to, że będą płacić z tego tytułu podatek dochodowy, jak w przypadku innych świadczeń otrzymywanych ze stosunku pracy. Taka podobno była wola ustawodawcy, nowelizującego ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych , który zabrał się do stopniowej likwidacji wszystkich ulg podatkowych.
Do końca ubiegłego roku w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2000 r. nr 14, poz. 176 z późn. zm.) istniało bardzo kazuistyczne zwolnienie (patrz skreślony art. 21 ust. 1 pkt 22), które przewidywało, że wolne od podatku są kwoty (miesięczny ryczałt lub stawka za kilometr faktycznego przebiegu) otrzymywane przez pracowników z tytułu kosztów używania pojazdów samochodowych na potrzeby zakładu pracy. Wartości niezbędne do stosowania tego zwolnienia były określane w rozporządzeniu ministra infrastruktury z 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta