Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Liberalizm w gospodarce, ambicja w polityce

22 stycznia 2004 | Publicystyka, Opinie | JR

Kierunek integracji, a nie jej tempo, jest przedmiotem wyboru, którego musi dokonać Europa

Liberalizm w gospodarce, ambicja w polityce

JANUSZ REITER

W pewnym sensie Europa dwóch prędkości jest już faktem. Unijny komisarz do spraw Jednolitego Rynku Frits Bolkenstein pośrednio, ale potwierdził to podejrzenie.

Holenderski liberał w służbie Komisji ocenił kraje Unii Europejskiej z punktu widzenia przestrzegania unijnego prawa Jednolitego Rynku. Wynik określił jako rozczarowujący. Są bowiem z jednej strony kraje, które nie tylko prawie w całości wprowadziły do swego ustawodawstwa reguły Jednolitego Rynku, ale też przestrzegają ich skrupulatnie. To właśnie szybka grupa, czyli "awangarda". Z drugiej strony jednak są członkowie Unii, którzy nie tylko zwlekają z tzw. implementacją prawa wspólnotowego, ale kiedy już wprowadzą, naruszają je bez skrupułów. To maruderzy.

Na razie brzmi to banalnie. Ale uwaga! Posłuchajmy, jaki jest skład obu grup. Do pierwszej, tej wykonującej powinności na czas, należą Dania, Wielka Brytania, Finlandia, Hiszpania. W drugiej znalazły się m.in. Belgia, Luksemburg, Francja i Niemcy.

Czy eurosceptycy, za jakich uchodzą Duńczycy i Brytyjczycy, są w rzeczywistości lepszymi, a w każdym razie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3132

Spis treści
Zamów abonament