Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kim pan jest, panie Ostrowski?

09 lutego 2004 | Kraj | MM Ng
źródło: Nieznane

Konsternacja po tekście "Rzeczpospolitej" o spółce Ostrowski Arms

Kim pan jest, panie Ostrowski?

Komentarz: Polityczny certyfikat

FOT. (C) ALBERT ZAWADA/AGENCJA GAZETA

Andrzej Ostrowski, który nie ma prawa prowadzić negocjacji na temat międzynarodowego handlu bronią, w weekend brał udział w rozmowach ministrów z szefem amerykańskiego koncernu Nour USA. Rolę Ostrowskiego konsorcjum, które wygrało przetarg na uzbrojenie irackiej armii, badają wojskowe i cywilne służby specjalne.

Tekst w sobotnio-niedzielnej "Rzeczpospolitej" o polskim zwycięzcy irackiego kontraktu zbrojeniowego wywołał konsternację wśród polityków i ekspertów z branży zbrojeniowej. Nikt nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, skąd w wielkim przetargu wziął się właściciel warszawskiego sklepu z bronią, który nie ma zezwoleń potrzebnych w międzynarodowym handlu specjalnym.

Tomasz Hypki, ekspert wojskowy

To standardy rodem z republiki bananowej, gdzie omijanie prawa jest na porządku dziennym, a interesy robi się w ramach układów prywatnych, bez oglądania się na pożytki dla państwa.

Kłopot polega na tym, że nasze służby Ostrowskiego nie sprawdziły. To, że Ostrowski nie wiedział, iż obowiązuje go ustawa, na podstawie której musi mieć zezwolenie, to jest skandal.

Gdyby nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3147

Spis treści
Zamów abonament