![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Retrospektywa Grzegorzewski
Retrospektywa Grzegorzewski
JANUSZ MAJCHEREK
To się prawie nie zdarza, żeby w ciągu tygodnia, dzień po dniu, widzowie mogli oglądać przedstawienia jednego reżysera. Gdyby przejąć określenie z języka malarzy, można by powiedzieć, że nowy dyrektor Teatru Narodowego Jan Englert urządził swojemu poprzednikowi Jerzemu Grzegorzewskiemu retrospektywę. Zważywszy, że ten ostatni oprócz reżyserii teatralnej uprawia również malarstwo, słowo "retrospektywa" wydaje się całkiem na miejscu. Tak czy inaczej Englertowi należą się słowa uznania i podziękowania za to, że stworzył możliwość obcowania z dziełami największego dziś polskiego artysty teatru.
Tak właśnie trzeba Grzegorzewskiego nazywać: artysta teatru. Reżyserów o niewątpliwym talencie i wielkich osiągnięciach paru by się w Polsce znalazło, ale poza Grzegorzewskim nie widzę nikogo, kto od czterdziestu blisko lat konsekwentnie i mimo kolejnych mód tworzy tak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
