Prędkość rozsądna
Prędkość rozsądna
Rozmowa z Romualdem Chałasem, który radzi naszym czytelnikom, jak unikać niebezpiecznych sytuacji i jak im sprostać, kiedy już do nich dojdzie.
Prędkość w terenie zabudowanym ma zostać ograniczona do 50 km/h. Czy to nie przesada?
ROMUALD CHAŁAS: W miastach i osiedlach na wielu ulicach, z uwagi np. na intensywny ruch pieszych, można i tak jechać tylko 20 - 30 km/h. Z drugiej strony na przelotowych arteriach kierowcy jeżdżą i z pewnością będą jeździć szybciej. Myślę, że ustawodawca to przewidział i że na takich ciągach pojawią się znaki dopuszczające większą prędkość. Tak jak w krajach zachodniej Europy, gdzie na wielu szerokich ulicach można jeździć 80, a nawet 90 km/h. Ale tam, gdzie ich nie ma, kierowcy stosują się do przepisów. My jeździmy w miastach za szybko. Prędkość np. 100 km/h w terenie zabudowanym, co się nierzadko widzi, to nie tylko przekroczenie przepisów, ale i granic zdrowego rozsądku.
Kiedy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta