Pisarstwo z głębin uczuć
Pisarstwo z głębin uczuć
Pierwsza biografia Virginii Woolf, napisana przez jej siostrzeńca - Quentina Bella, po 32 latach doczekała się przekładu na język polski. Późno, ale w sprzyjającym momencie, na fali zainteresowania autorką "Pani Dalloway", wywołanej powieścią "Godziny" Michaela Cunninghama i filmem nakręconym na jej podstawie przez Stephena Dadry'ego.
Oczywiście, książki Virginii Woolf znane były w Polsce, cenione przez koneserów literatury angielskiej (bynajmniej nie wszystkich), przez szeroką publiczność czytelniczą jakby mniej. W potocznej świadomości jej nazwisko kojarzone było z "Kto się boi Virginii Woolf", sztuką Edwarda Albee i filmem z Elizabeth Taylor i Richardem Burtonem. Z pisarką zmarłą samobójczą śmiercią w 1941 r. dzieła te nie miały nic wspólnego.
Z ducha pisarstwa Virginii Woolf, jak i w dużej mierze z jej biografii, wzięły się natomiast "Godziny" (taki był tytuł roboczy "Pani Dalloway") Cunninghama, z całym swym niepokojem, dotykiem obłędu, wyraźnym podtekstem homoseksualnym. Z feminizmem, będącym naturalną reakcją na utrwalony w tradycji patriarchat, na dominację mężczyzn w nowoczesnym świecie - niczym nieuzasadnioną, wręcz anachroniczną.
VIRGINIA WOOLF NA EKRANIE
W 1966 r. na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta