Model coraz bardziej kolonialny
Handel polsko-rosyjski
Model coraz bardziej kolonialny
W ubiegłym roku, po raz pierwszy od pięciu lat, w naszym handlu zagranicznym przestał się zmniejszać udział wymiany towarowej z Rosją. Nie oznacza to jednak, że Rosjanie mają szansę odzyskać pozycję, jaką na naszym rynku odgrywał niegdyś Związek Radziecki. Obroty towarowe ze wschodnim sąsiadem są przynajmniej cztery razy mniejsze niż dziesięć lat temu, a struktura tej wymiany coraz bardziej przypomina stosunki między koloniami a prowincją. Do Polski Rosjanie dostarczają bowiem niemal wyłącznie surowce i półprodukty, podczas gdy kupują od nas coraz więcej produktów wysoko przetworzonych.
W ub. r. do Rosji sprzedaliśmy towary za 918 mln USD, zaś sprowadziliśmy stamtąd dobra za 1360 mln USD, co stanowi odpowiednio 5, 4 proc. naszego eksportu i 6, 8 proc. importu. Liczby te są jednak niewielkie w porównaniu ze stanem polsko-radzieckiej wymiany towarowej w okresie komunistycznym. W 1989 r. ZSRR był naszym głównym partnerem handlowym. Sprowadzaliśmy stamtąd 18, 1 proc. naszego importu i kierowaliśmy 20, 8 proc. eksportu. Wcześniej współczynniki te były jeszcze wyższe: w 1980 r. wynosiły odpowiednio -- 33, 1 proc. i 31, 1 proc. , zaś w 1985 r. -- 34, 4 proc. i 28, 4 proc.
W miarę rozwoju gospodarki rynkowej w Polsce handel ze Związkiem Radzieckim, a następnie z Rosją i innymi republikami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta