Wygładzę kanty, jeśli wystarczy czasu
Wygładzę kanty, jeśli wystarczy czasu
Rozmowa ze Zbigniewem Wojciechem Okońskim, ministrem obrony narodowej
Zdradził pan ostatnio, że ma pomysł na ułożenie stosunków na samej górze, gdzie w obszarze kierowania sprawami obronności trwa właściwie nieprzerwanie konflikt o podłożu kompetencyjnym. Jego formalnym wyrazem są dwa przeciwstawne projekty ustaw, które znalazły się w Sejmie.
Nie mogę tego jeszcze szczegółowo ujawniać, jesteśmy w trakcie rozmów i chciałbym, żeby pan napisał, że to potrwa, bowiem problemy zahaczają bardzo poważnie o materię konstytucyjną. Do działań zostałem upoważniony przez prezydenta. Sam zresztą jestem przekonany, że zwierzchnik sił zbrojnych ma do tej pory zbyt małe instrumentarium, które umożliwiałoby praktyczne zrealizowanie jego uprawnień wynikających z małej konstytucji.
Mamy dziś dwie klarowne opcje, przyjąć można, że pokrywają się one z ideami zawartymi w ustawach -- prezydenckiej i poselskiej, z których pierwsza zwiększa kompetencje i możliwości zwierzchnika sił zbrojnych, druga precyzuje obecny stan, w którym bezpośrednią władzę nad wojskiem i szefem Sztabu Generalnego sprawuje minister. Czy pan już wybrał, czy też nowe propozycje zmierzają do poszukiwania kompromisu?
Na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że poprosiłem w Sejmie o zwłokę i spodziewam się, że wywołam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta