Na granicy starej Europy
Na granicy starej Europy
Wiedeń. Schönbrunn zachwyca ogrodami i kompleksem pałacowym
PIOTR KOWALCZYK
Przedsiębiorcy i politycy, mający wpływ na wydarzenia, jakie miały miejsce w naszej części kontynentu po upadku muru berlińskiego, znacznie chętniej mieszkali w stolicy Austrii niż w Budapeszcie, Warszawie czy Pradze. Stąd w Wiedniu założyło swoje europejskie centrale wiele instytucji międzynarodowych. Inwestorzy i politycy czuli się tutaj bezpiecznie, a od "nowej Europy" dzielił ich tylko o krok.
Austriacy potrafili znakomicie wykorzystać marketingowo strategiczne położenie swojej stolicy. Błyskawicznie niemal rozwinęła się w tym mieście baza hotelowa. Otwarto mnóstwo niewielkich i niedrogich pensjonatów, także na obrzeżach miasta. Wiedeń ma opinię miasta bezpiecznego. Mimo że jest niewątpliwie metropolią, nie przestaje być miastem przyjaznym dla mieszkańców. Sami Austriacy z kolei przyznają z dumą, że stolica ich kraju dzisiaj i 20 lat temu to zupełnie inne miasto. A przecież wieczorem nie staje się miastem wymarłym, jak dzieje się w centrach bankowo-finansowych kilku światowych metropolii - chociażby w londyńskim City, czy na nowojorskiej Wall Street.
W Wiedniu mieści się wiele organizacji międzynarodowych o charakterze gospodarczym. Do najważniejszych z nich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta