Obrazek dla stygmatyczki
lecz heroiczność jego cnót. Naukowcy pytają, czy w ten sposób człowiek chce zdobyć uznanie, czy przeżyć treść związaną z ranami
Obrazek dla stygmatyczki
JAKUB KOWALSKI Stygmaty to odbicie ran Chrystusa od gwoździ i włóczni, które wciąż krwawią. W dziejach nosiło je ponad trzysta osób. W Polsce nie tylko Dorota z Mątowów, która w XIV w. kazała się zamurować w celi, ale wielu ludzi również i teraz.
PAP / ADAM HAWAŁEJ
Słynny włoski stygmatyk Giorgio Bongiovanni odwiedził Polskę w 1999 r. Opowiadał o tzw. objawieniach fatimskich
Gadomskie to kilkanaście chałup wśród łąk. Stefan Gwiazda jeszcze przed wojną skończył trzy klasy, potem pracował w polu. W 1990 r. grabił siano, gdy starsza pani poprosiła o kawałek chleba - po chwili jej nie było. Nie był przesadnie religijny, ale pomyślał: Matka Boża. Dariusz Gwiazda, syn: "Ciężko było zrozumieć, sąsiedzi też nie chcieli wierzyć. Zresztą tata sam sobie nie wierzył". Były jednak kolejne widzenia. Z Polski zaczęli przyjeżdżać ludzie, nawet po trzydzieści autokarów, choć czasem wyzywano ich od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta