K.K. definiuje Adama Michnika
K.K. definiuje Adama Michnika
BOGUMIł LUFT
W tekście "Obywatel M. " ("Plus Minus" z 10 - 12 kwietnia), publicysta K.K. pochylił się nad życiorysem Adama Michnika, twierdząc, że na jego kanwie można by osnuć film pokazujący najlepiej wychodzenie Polski z komunizmu. K.K. wie (bo ktoś mu to powiedział), że "zwierzę musi zabić drugie zwierze, aby przeżyć, natomiast człowiek musi drugiego zdefiniować". Dlatego K.K. Michnika definiuje. Aby przeżyć.
Jako bohatera scenariusza filmu, pokazującego wychodzenie Polski z komunizmu, mógłby K.K. wybrać równie dobrze prezydenta W., braci K., przewodniczącego L., marszałka O., a nawet profesora G., który chyba zszedł już ze sceny, choć z nim podobno nigdy nie wiadomo czy schodzi, czy wchodzi. Mniejsza jednak o osobę. K.K. pała żądzą zrozumienia klęsk polskiej transformacji. Znalazłszy kamień filozoficzny w postaci Michnika, szlifuje go, niczym czarny diament.
List Jana Grossa
Panie redaktorze,
jako autor, który drukował w "Rzeczpospolitej", dając tym samym świadectwo, że jest pismem, które szanuję, pragnę pana poinformować, że po przeczytaniu artykułu Krzysztofa Kłopotowskiego "Obywatel M." już tak nie uważam. Poważna gazeta nie zajmuje się paszkwilanctwem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)