Daleko do wolnego rynku
W sektorze naftowym
Daleko do wolnego rynku
Ostatnie decyzje Ministerstwa Finansów o podwyższeniu od 20 marca br. akcyzy na benzyny bezołowiowe oraz o całkowitym zniesieniu dla rafinerii gdańskiej ulg w akcyzie i zmniejszeniu ich dla CPN wywołało dość gwałtowne reakcje przedsiębiorstw w tej branży.
Prywatni naftowcy dostrzegli szansę na wyrównanie warunków działania dla sektora prywatnego i państwowego. Rafineria Gdańsk SA twierdzi, że ulgi odebrano jej niesłusznie, ponieważ musi kupować droższą ropę z Morza Północnego i z krajów arabskich, a nie może, tak jak rafineria płocka i południowe, korzystać z tańszej ropy rosyjskiej. Z kolei Petrochemia płocka też narzeka, bo podwyżka akcyzy o 100 starych zł/ kg od benzyn bezołowiowych będzie ją kosztowała ok. 80 mld st. zł. Tylko CPN w ciszy przełyka gorycz porażki.
Dodajmy, że dosyć kosztownej porażki. CPN przez zmniejszenie ulgi -- z 900 st. zł za kg paliwa do 450 st. zł/ kg (od 20 marca do 20 czerwca br. ) i dalej do 300 st. zł/ kg od 21 czerwca br. -- straci ogromną przewagę, jaką miała nad prywatnymi dystrybutorami, a poza tym będzie musiała wpłacić setki miliardów złotych więcej do budżetu niż w ub. roku. Swoją drogą ciekawe, jakie wyniki przesłałaby CPN do listy 500 największych polskich firm, gdyby uwzględnić "kryptodotację" przyznaną przez Ministerstwo Finansów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta