Sałata wyborcza
Wybory prezydenckie - trzecie podejście
Sałata wyborcza
Serbia od półtora roku nie ma prezydenta. Ostatni szef państwa Milan Milutinović na drugi dzień po upływie kadencji musiał oddać się w ręce sędziów z haskiego trybunału. Potem dwukrotnie rozpisywano wybory, ale kończyły się one fiaskiem. Powodem była zbyt niska frekwencja.
Serbowie po raz trzeci będą wybierać prezydenta 13 czerwca.
Zmieniona ordynacja wyborcza, która w drugiej turze nie wymaga już udziału ponad 50 proc. osób uprawnionych do głosowania, z pewnością otworzy - jednemu z 15 kandydatów - bramę do prezydenckiego pałacu.
Polityczne bagno
Obecna kampania wyborcza charakteryzuje się nerwowością i nienawiścią. Kandydaci nie przebierają w środkach. - Niektórzy politycy - jak to powiedział jeden z belgradzkich komentatorów - przypominają cmentarne hieny. Usiłują zbić polityczny kapitał nawet na nieboszczykach.
Na przykład z kancelarii rządzącej Demokratycznej Partii Serbii (DSS) wyszło oświadczenie, iż dysponuje ona dowodami, że w zabójstwo serbskiego premiera Zorana Djindjicia zamieszani byli najbliżsi jego współpracownicy. A szczytem pomówień jest najnowsze "sensacyjne odkrycie", że "to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta