Kto zburzy porządek
Kto zburzy porządek
Tytułu bronią Francuzi. Na treningu od lewej: Steve Marlet, Zinedine Zidane, Olivier Dacourt, Bixente Lizarazu i Robert Pires
(c) REUTERS
STEFAN SZCZEPŁEK
Czy Francja jako pierwsza obroni tytuł mistrza Europy, czy Hiszpania zagra wreszcie nie tylko ładnie, ale i skutecznie, czy Portugalia wykorzysta fakt, że turniej odbywa się na jej boiskach? Kto będzie "czarnym koniem", a kto rozczaruje? Takie pytania stawia się przed każdym wielkim turniejem, ale rzadko prognozy specjalistów znajdują potwierdzenie w życiu.
Pamiętajmy, co stało się z Francją podczas finałów mistrzostw świata w Azji. Tam przeszła do historii jako pierwszy aktualny mistrz świata, który nie tylko nie wyszedł z grupy eliminacyjnej (to przydarzyło się już Brazylii w roku 1966), ale nie zdobył nawet ani jednej bramki. Jakimś wytłumaczeniem tej sytuacji mogła być kontuzja Zinedine'a Zidane'a, który dołączył do kolegów dopiero w trzecim meczu, nie mogąc im jednak w niczym pomóc. Ironia losu polega na tym, że Francuzi grali świetnie przed tamtym turniejem i po nim. Zawiedli tylko w najważniejszym momencie.
FRANCJA I ANGLIA RAZEM
Francja kierowana przez Jacques'a Santiniego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta