Kto zostanie parlamentarzystą w Strasburgu?
Kto zostanie parlamentarzystą w Strasburgu?
Po pierwsze ten, którego partia (ugrupowanie wyborcze) po zsumowaniu wszystkich głosów w skali kraju przeskoczy 5 proc. oddanych ważnych głosów. To warunek sine qua non. Po drugie ten, kto uzyska na swojej liście wyborczej najwięcej głosów. Drugie miejsce (pod względem ilości głosów) praktycznie nie daje żadnych szans (!). "Rzeczpospolita" ("Kto przeskoczy pięć procent" 24.05.2004 r.) słusznie przedstawiła w 13 okręgach wyborczych tylko liderów list, bo tylko oni mają realne szanse zostać wybrani. Dotychczasowa praktyka wyborów w naszym partyjnym systemie wyborczym (oficjalnie zwanym proporcjonalnym) wskazuje, że pierwsi na listach uzyskają największe poparcie. Ludzie po prostu głosują na partie, a że muszą postawić gdzieś krzyżyk, stawiają - nie wiedząc komu - przy pierwszym nazwisku na liście.
W tej ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego, uchwalonej przez nasz Sejm, nowatorska technika (nigdzie dotychczas niestosowana) potrójnego przeliczania głosów na mandaty praktycznie uniemożliwia więcej niż jednej osobie z listy osiągnięcie sukcesu. Prześledźmy ją. Aby dostać mandat, należy głosy w całym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta