Hałas
JERZY GRUZA - WARSZAWSKIE PASAŻE
Hałas
Stuk kopyt dorożkarskiego konia to jeden z dźwięków, które z czasem odchodzą...
(c) KATARINA STOLTZ
W warszawskich kamienicach zwykle było cicho. Od pewnej godziny do pewnej godziny nie wolno było trzepać dywanów? a po dziesiątej wieczorem grać na patefonie albo głośno słuchać radia. Śpiewak, grajek czy orkiestra mogli też występować tylko w określonych porach dnia.
Dźwięki miasta. Pamiętam z dzieciństwa stuk kopyt konia dorożkarskiego? gdy wracając z letniska, wzięliśmy dorożkę na Dworcu Gdańskim. Ponieważ padał lekki deszczyk? dorożkarz postawił nad nami skórzaną budę i... jazda do domu. Klap!...Klap!......
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta