Lokomotywa nie zwalnia
Dwa gole Milana Barosa - Czwarty mecz i czwarte zwycięstwo Czech
Lokomotywa nie zwalnia
- Powiedzieli po meczu
(c) AFP
Stefan Szczepłek
z Porto
Reprezentacje Czech i Danii wywarły do tej pory najlepsze wrażenie i ich mecz w Porto uważany był za przedwczesny finał. W pierwszej połowie przeważała Dania. W drugiej Czesi przeprowadzili trzy błyskawiczne akcje, po których przeciwnicy już się nie podnieśli.
Czesi zagrali w najsilniejszym składzie. Duńczycy nie tylko bez kontuzjowanego w spotkaniu ze Szwecją Niclasa Jensena, ale i cierpiącego na bóle mięśni pośladków Ebbe Sanda. Teoretycznie mógłby on grać, ale "przeciw takiemu rywalowi jak Czechy trzeba być przygotowanym na sto procent" - powiedział trener Morten Olsen. Tyle że w tej drużynie to nie są duże problemy. Kasper Boegelund na lewej obronie za Jensena, Claus Jensen za Sanda i prawie nie widać różnicy. Chyba tylko w tym, że najbardziej wysuniętym do przodu zawodnikiem był Jon Dahl Tomasson,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta