Sprostowanie
Nieprawdziwe są informacje podawane w kolejnych tekstach zamieszczonych na łamach "Rzeczpospolitej" od 11 do 18 maja 2004 r., jakoby sądy krakowskie "nie chciały ścigać pisania prac dyplomowych za pieniądze", "odmówiły ścigania firm piszących prace dyplomowe", "pod koniec kwietnia zapadła ostateczna decyzja sądu i śledztwa w sprawie nie będzie". W tej sprawie bowiem Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie (i tylko on) nie zajmował się w ogóle meritum sprawy opisywanej w artykułach, a jedynie rozpoznawał proceduralną kwestię uprawnień osób prywatnych - które wniosły zawiadomienie o podejrzeniu zaistnienia przestępstwa - do złożenia zażalenia na postanowienie Prokuratury Rejonowej, odmawiające przyjęcia tego zażalenia jako pochodzącego od osób nieuprawnionych w świetle art. 49 § 1 k.p.k.
sędzia Andrzej Almert, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Krakowie
Odpowiedź autora zamieścimy jutro