Dzieło zniszczenia
Dzieło zniszczenia
Są szanse na to, że niedługo spełni się jedno z marzeń Palestyńczyków - armia izraelska wycofa się ze Strefy Gazy. Dokona się to w ramach planu pokojowego premiera Ariela Szarona, któremu pana rząd jest przeciwny. Jak wytłumaczyć tę sprzeczność?
NABIL SZAATH: Tej części jego planu akurat się nie sprzeciwiamy, w pełni ją akceptujemy. Szczególnie, że mamy nadzieję, iż izraelski odwrót odbędzie się na warunkach ustalonych przez Unię Europejską, Stany Zjednoczone i innych gwarantów "mapy drogowej". To znaczy, że wycofanie nastąpi szybko, obejmie całą Strefę Gazy i północną część Zachodniego Brzegu Jordanu, będzie konsultowane z Palestyńczykami, doprowadzi do dalszej realizacji "mapy drogowej" i otworzy dostęp do naszych dróg, lotnisk i portów. To są warunki, które możemy zaakceptować.
Dlaczego więc sprzeciwiacie się planowi Szarona?
Obawiamy się, że premier Szaron wycofa wojska ze Strefy Gazy, ale - jak sam zresztą zapowiedział - na Zachodnim Brzegu zostaną one na zawsze. Takie rozwiązanie jest dla nas oczywiście nie do przyjęcia. Aby stworzyć niepodległe państwo palestyńskie, o kształcie zgodnym z wizją prezydenta George'a W. Busha, potrzebujemy dwóch izraelskich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta