Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zakręcona piłka

01 lipca 2004 | Piłkarskie ME Portugalia 2004 | SS
źródło: Nieznane

Portugalia - Holandia 2:1

Portugalia - Holandia 2:1 - Gole Cristiano Ronaldo i Maniche - Figo wrócił

Zakręcona piłka

  • Powiedzieli po meczu
  • Reakcje

Portugalczyk Cristiano Ronaldo (z lewej) strzela pierwszego gola w meczu Portugalia - Holandia

(C) REUTERS/Jerry Lampen

Stefan Szczepłek

z Lizbony

Piłkarze Portugalii po dramatycznym spotkaniu pokonali Holendrów 2:1 i zostali pierwszymi finalistami mistrzostw Europy. Holendrzy zaczęli grać dopiero po stracie drugiej bramki. Luis Figo rozegrał najlepszy mecz w turnieju.

To, co Figo pokazał, zwłaszcza przed przerwą, było wyjątkowe. Już w 10. minucie przeprowadził rajd prawą stroną, podał piłkę na środek, ale Cristiano Ronaldo nie zdołał jej trafić. Osiem minut później zrobił to samo. Tym razem wycofał piłkę do Ronaldo, a jego słaby strzał obronił Edwin van der Sar. Jeszcze raz ruszył skrzydłem od połowy boiska. Był szybki, wytrzymywał walkę z Reizigerem - nie ten sam Figo.

Pierwszy rzut rożny dla gospodarzy zakończył się golem. Stoperzy nie zablokowali Maniche, który zrobił coś w rodzaju zasłony dla Cristiano Ronaldo, i Portugalia prowadziła 1:0. Dopiero wtedy Holendrzy się ocknęli. Oni grają jak Duńczycy - pięknie dla oka, mądrze, tylko coraz częściej nieskutecznie. Czy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3266

Spis treści
Zamów abonament