Wyspa stu przyjaciół
Wyspa stu przyjaciół
Maleńka wysepka Christianso, która niegdyś była surowym więzieniem, zaś dziś jest domem dla dobrowolnych wygnańców ze stałego lądu
FOT. KRZYSZTOF KOBUS
Duński koniec świata znajduje się na morzu. To maleńka wysepka Christianso, która niegdyś była surowym więzieniem, zaś dziś jest domem dla dobrowolnych wygnańców ze stałego lądu.
Christianso leży zaledwie 18 km od Bornholmu. A jednak jest to miejsce równie niezwykłe jak zamorskie krainy. Przede wszystkim archipelag Ertholmene to miniaturowe wysepki. Największa z nich Christianso jest długa na 710 i szeroka na 430 m, Frederikso ma długość zaledwie 440 i szerokość 160 m! Mimo to mieszkańcy archipelagu twierdzą, że nie ma lepszego miejsca na ziemi.
Wyspy tworzą wystające z morza skały. Przez stulecia osiedlały się na nich jedynie mewy, dopiero w XVII wieku król Christian V zdecydował o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta