Teatry
- Pantomima z Rygi
- Warszawskie studio mimów
- Polecamy
- Na to się chodzi
- XIII konkurs teatrów ogródkowych
- Repertuar teatrów
- Teatralne ABC - ocenia Janusz R. Kowalczyk
Kobieta w kostiumie Mozarta
(C) TEATR NA WOLI
Niezwykły zespół i niezwykłe przedstawienie - tak można najkrócej określić środowy wieczór z Pantomimą z Rygi podczas IV Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Mimu. Ma ona bogatą historię, powstała w 1956 r., ale poza granice dawnego Związku Radzieckiego została wypuszczona dopiero dwadzieścia lat później. Choć komunikuje się z widzami bez słów, miewała często kłopoty z cenzurą, choćby ze swym najgłośniejszym spektaklem "Tajemnica Histrionów" z 1971 r., w którym postać Inkwizytora symbolizowała sowiecką ideologię.
Do Warszawy Pantomima z Rygi przyjeżdża właśnie z "Tajemnicą Histrionów". Ale to zupełnie inne wersja tamtego przedstawienia. Opowiada o naszych, demokratycznych, czasach, o dominacji kultury masowej i o tym, że za pieniądze można kupić wszystko, również ludzkie sumienie.
Bardzo interesująco zapowiada się też występ brytyjskiej artystki Noli Rae. W swych solowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta