Ze służbowej broni, z nieznanych powodów
Ze służbowej broni, z nieznanych powodów
Rz: Ilu w zeszłym roku policjantów zginęło z własnej ręki?
MAŁGORATA CHMIELEWSKA: Siedemnastu, na około stu tysięcy funkcjonariuszy.
To w porównaniu z rokiem 2002 i poprzednimi latami spadek o kilkadziesiąt procent.
To prawda, w roku 2002 mieliśmy 25 samobójstw. Wcześniej w latach 90. podobnie, przeciętnie 24 rocznie. Uważam, że spadek liczby samobójstw to duży sukces - między innymi nasz, policyjnych psychologów. Nasza praca zaczyna przynosić efekty.
Na czym ta praca polega?
Przede wszystkim uczymy policjantów rozpoznawać oznaki myśli samobójczych u ich kolegów, zwracać uwagę na zmiany w zachowaniu i wyglądzie kolegów. I na to, co kolega mówi. Ośmiu na dziesięciu samobójców informuje otoczenie o swoich zamiarach, mówi wprost, że chce się zabić, zanim targnie się na swoje życie. A, niestety, w powszechnym obiegu są pewne mity, fałszywe stereotypy dotyczące samobójstwa. Choćby taki, że jeżeli ktoś mówi o samobójstwie, to już go nie popełni. Albo że celem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta