'Kubuś' niezwyciężony
"Kubuś" niezwyciężony
FOT. PIOTR KOWALCZYK
- Co się tutaj dzieje? - pytał kilkunastoletni chłopak, widząc zamieszanie pod bramą Uniwersytetu Warszawskiego. - To nasz "Kubuś" - odpowiedział dumnie starszy mężczyzna. Kilkudziesięciu przechodniów przyglądało się w piątek inscenizacji ataku powstańczego samochodu na Niemców. Taka scena rozegrała się w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego. Choć 60 lat temu "Kubuś" wyjechał z bramy, zaskakując wroga, to w piątek tylko zaparkował na chodniku. - Już nie te lata - żartowali przechodnie. Po "ataku" pojazd wyruszył w dalszą drogę razem z kilkunastoma samochodami terenowymi. Parada towarzyszyła obchodom święta Wojsk Lądowych. Jeszcze do jutra w Muzeum Wojska Polskiego można zwiedzać wystawę "Samochody terenowe wczoraj i dziś". Do wygrania jest wojskowy pojazd z demobilu. MASZ