Trzecia wojna światowa
Trzecia wojna światowa
PIOTR ZYCHOWICZ
Od ataku z 11 września do rzezi w Biesłanie upłynęły niemal trzy lata. Jeszcze gdy dopalały się gruzy bliźniaczych wież World Trade Center, komentatorzy ostrzegali, że rozpoczęła się nowa epoka, epoka terroryzmu. Nie pomylili się.
Przed 11 września terroryzm w masowej świadomości - poza Izraelem - egzystował jako pojęcie przerażające, ale drugorzędne. Dzisiaj słowo to odmieniane jest codziennie przez wszystkie przypadki w większości mediów świata. Na lotniskach, w portach i na przejściach granicznych wprowadzone zostały środki bezpieczeństwa, których Zachód nie znał od czasu zakończenia zimnej wojny. Na przeciwdziałanie terroryzmowi przeznacza się rocznie setki miliardów dolarów. Na rządy podejrzane o ich popieranie wywiera się silną presję, nie wyłączając sankcji ekonomicznych. W ramach walki z terroryzmem przeprowadzono dwie wojny, w wyniku których obalono dwa groźne reżymy.
Wszystkie te środki są niezbędne. Do zamachów terrorystycznych dochodzi dziś bowiem niemal codziennie. Wybuchają bomby, spadają samoloty pasażerskie, płoną szyby naftowe, ludzie są porywani lub zabijani w zasadzkach. Gdy przed trzema laty George W. Bush ogłosił rozpoczęcie wojny z terroryzmem, mogło się wydawać, że rozegra się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta