Profesor Taylor nie ceni dyskrecjonalności
Profesor Taylor nie ceni dyskrecjonalności
(C) AP / DARKO BANDIC
W 1993 roku profesor John B. Taylor, podówczas wykładowca Uniwersytetu Stanforda, a kilka lat później podsekretarz skarbu odpowiedzialny za sprawy międzynarodowe w administracji George'a W. Busha, opublikował liczącą kilkanaście stron pracę "Dyskrecjonalność kontra reguły polityki w praktyce". Tekst ten zaowocował olbrzymią liczbą komentarzy i polemik, często znacznie obszerniejszych niż pierwotne źródło inspiracji, a nazwisku autora zapewnił uwiecznienie w tak zwanej regule Taylora (Taylor Rule).
Tytuł pracy Taylora wymaga niewielkich objaśnień. Po pierwsze - wyeksponowana w nim dyskrecjonalność nie odzwierciedla podstawowego znaczenia słownikowego, czyli "poufności, umiejętności dotrzymania tajemnicy, powierzania w sekrecie", lecz rzadziej obecny w polszczyźnie sens tego słowa, czyli "działanie uznaniowe, podejmowanie decyzji w wyniku swobodnej oceny sytuacji, brak ograniczenia przez jakiekolwiek przepisy czy wyraźne zasady". Po drugie - reguły polityki, o których mowa w tytule, dotyczą polityki pieniężnej. Znajdujemy więc u Taylora - i w tytule, i w całej pracy - ostre przeciwstawienie dwóch wariantów prowadzenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta