Nie jesteśmy tacy straszni
Nie jesteśmy tacy straszni
W krajach Unii jest duże zainteresowanie usługami budowlanymi z Polski
FOT. RAFAŁ GUZ
Obawy Unii Europejskiej związane z przystąpieniem Polski do Wspólnoty wiązały się głównie z zagrożeniami na rynku pracy . Szczególnie Austria i Niemcy bały się zalewu taniej siły roboczej. Nic takiego się nie stało. Kłopotem dla państw Zachodu są natomiast tanie usługi oferowane przez polskich przedsiębiorców.
Swobodny przepływ osób od dawna niepokoił większość państw Wspólnoty. - Kraje, które miały największe obawy dotyczące napływu taniej siły roboczej z Polski, wprowadziły okresy przejściowe. Najdłuższe, siedmioletnie, dotyczą Niemiec oraz Austrii. Szwecja obawiała się zatrucia środowiska przez nasz kraj i inne państwa wstępujące do UE - mówi Małgorzata Banat z Departamentu Unii Europejskiej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.
Nikt nie prowadzi statystyk dotyczących tego, ilu Polaków wyjechało szukać pracy po otwarciu granic. Ambasada Wielkiej Brytanii w naszym kraju podaje jedynie, że w maju przyjechało 99 tys. osób z 8 państw Europy Wschodniej przyjętych do UE. Rok wcześniej było ich tylko o 20 tys. mniej.
Więcej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta