Dwaj ludzie za szafą
Zwycięstwo Czecha Ondreja Sosenki - Łzy Marka Rutkiewicza
Dwaj ludzie za szafą
Ondrej Sosenka zapewnił sobie zwycięstwo w jeździe indywidualnej na czas. To jego drugi triumf w Tour de Pologne
FOT. GRZEGORZ HAWAŁEJ
Góry zmieniają wszystko. Po sobocie gratulowano już Markowi Rutkiewiczowi, w niedzielę w południe liderem został Portugalczyk Hugo Sabido, a po południu główną nagrodę, 27 tysięcy złotych, dzięki doskonałej jeździe na czas odebrał Czech Ondrej Sosenka.
W sobotę wrześniowe słońce świeciło niemal wyłącznie dla Polaków. Historia szóstego etapu dzieli się bardzo wyraźnie na czas długiej samotnej ucieczki Przemysława Niemca i atak Marka Rutkiewicza na ostatnim z pięciu okrążeń wokół Karpacza. Niemiec, szczuplutki młody chłopak, odjechał od peletonu z trójką innych kolarzy, ale po pierwszej pętli był już sam. Mijały minuty, mijały godziny, a kolarz z numerem 116 wciąż prowadził, wygrywał premię górską za premią, jego przewaga nad pościgiem nie była wielka, ale w miarę stabilna, zegary pokazywały około dwóch minut.
W górach nie ma wielkiego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta