Ułańska fantazja, husarski kunszt
fot. JAKUB OSTAŁOWSKI
Husarskie skrzydła, lśniące zbroje, eleganckie mundury i setki koni w szaleńczym pędzie - tak w sobotę wyglądała Wielka Parada Kawalerii zorganizowana z okazji połączonego święta Wilanowa i wojsk lądowych. Największą atrakcją święta były szarże kawalerii i husarii. Szarża kawalerii była największą zorganizowaną po drugiej wojnie światowej. Wzięło w niej udział ponad 200 miłośników ułańskiej tradycji z całego kraju. Niektórzy, np. pułk kawalerii z Poznania, przemierzyli konno setki kilometrów, by w sobotę stawić się na wilanowskich polach.
W pokazach sprawności kawaleryjskiej najlepiej spisali się ułani z 3. Pułku Szwoleżerów Mazowieckich. To oni najskuteczniej walczyli z przeciwnikiem szablą, najlepiej kłuli i kręcili efektowne młyńce lancą. W nagrodę otrzymali szablę, jaką nosili kawalerzyści w czasach II Rzeczypospolitej. AS