Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sędziowie swojej sprawy

22 września 2004 | Listy | CR

"Sędziowie swojej sprawy"

Po przeczytaniu felietonu Bronisława Wildsteina "Sędziowie swojej sprawy" ("Rz" 212, 9.09.2004 r.) nasunęły mi się refleksje, a jednocześnie wątpliwości. Zaznaczam, że całkowicie podzielam pogląd, iż aparat bezpieczeństwa PRL był zbrodniczy, i to niekoniecznie w czasach stalinowskich i bierutowskich. Masakra robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. czy morderstwo ks. Popiełuszki miały miejsce dawno po śmierci Stalina i Bieruta.

Ale mam pewne wątpliwości i pytanie - być może retoryczne.

Mój sąsiad, obecnie staruszek z marną emeryturą, po wojnie służył w KBW i walczył z UPA w Bieszczadach. Wiadomo, że się narażał - w tym wypadku dla Polski, niekoniecznie dla władz komunistycznych. A nie było tam łatwo. Obecnie klepie biedę.

Czy w tym wypadku odebranie mu dodatku kombatanckiego było słuszne?

Widać, że nie jest to łatwy problem. Demagogia tu nie wystarczy.

Marek Skolimowski, Olsztyn

Brak okładki

Wydanie: 3337

Spis treści
Zamów abonament