![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Nowa historia, czy stara histeria?
Nowa historia, czy stara histeria?
Ostatnie wystąpienia polskich polityków w sprawie niemieckich roszczeń to raczej przyczynek do badania populizmu niż przykład dobrze realizowanej polityki. Tworzą atmosferę, w której słowa są narzędziami taniej politycznej manipulacji. Z każdym dniem Andrzejowi Lepperowi przybywa konkurentów do organizowania igrzysk zamiast myślenia o chlebie. Może dlatego traci on popularność.
Proces ten na dobre zaczął się od dramatycznego spadku notowań rządzącej pseudolewicowej koalicji SLD - UP, która nie potrafiła zrealizować swojego programu, za to utonęła w aferach i kryzysie służby zdrowia. Im słabsza była pozycja Leszka Millera, tym większa jego skłonność do wdawania się w licytacje, kto lepiej służy polskiemu narodowi. I tym większego znaczenia nabierał głos podzielonej na trzy prawicowe partie opozycji.
Ogłoszenie przez polityków Platformy rozpoczęcia budowy partii powszechnej oznaczało rywalizację z PiS i LPR o elektorat nacjonalistyczny. Łupem rosnącej liczby populistów padła jeszcze niepodzielona między partie polityka zagraniczna państwa. Najpierw obserwowaliśmy ryzykowną grę dotyczącą obrony Nicei. Polskiemu społeczeństwu przedstawiono Zachód jako zgraję groźnych państw zainteresowanych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
