Nie ma sprawy Przyjaznego Miasta
Prokuratura nie prześwietli Przyjaznego Miasta. - Nie ma dowodów na to, by to stowarzyszenie stosowało groźby bądź kierowało roszczenia finansowe wobec inwestorów Złotych Tarasów - uważa Prokuratura Okręgowa. Dlatego odmówiła wszczęcia śledztwa przeciw stowarzyszeniu.
Doniesienie do prokuratury złożył wiceprzewodniczący Rady Warszawy Karol Karski. Jego zdaniem stowarzyszenie składało wnioski blokujące inwestycje miejskie i żąda korzyści majątkowych w zamian za ich wycofanie. - Postępowania tego nie potwierdziło - mówi Maciej Kujawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej.
BLIK